W ostatnich dniach wszystkie największe dzienniki grzmiały o porwaniach w Krakowie. Raz po raz znikali losowi młodzi mężczyźni, którzy na pierwszy rzut oka nie mieli żadnego powodu, żeby uciec od swojego życia. Medialna nagonka spowodowała, że zacząłem nerwowo rozglądać się wokół siebie na ulicy. Niby wiedziałem, że prawdopodobieństwo porwania mnie jest bliskie zeru, ale i tak czułem cień niepokoju. Tuż przed weekendem przypomniałem sobie o nieodebranej paczce na poczcie. Zakląłem siarczyście i postanowiłem załatwić tę sprawę, zanim placówka zostanie zamknięta.. Szybkim krokiem wyszedłem z mieszkania. Gdy zbliżałem się do poczty, zauważyłem czarny samochód, który zatrzymał się obok chodnika. W pierwszej chwili nie zwróciłem na to uwagi, myśląc, że to jedynie zbieg okoliczności. Jednak, gdy tylko minąłem auto, dwaj mężczyźni wyszli z niego i stanęli przede mną. W ich oczach dostrzegłem niebezpieczeństwo. Zanim zdążyłem zareagować, jeden z nich chwycił mnie za ramię, a drugi wyciągnął br
Nie pamiętam już, jak długo czasu minęło, odkąd mój szef zamienił mnie z mężczyzny w seksowną sekretarkę. Zupełnie zatraciłem dawnego siebie. To bardzo dziwne uczucie, bo odkąd pamiętam, bez słowa wykonuję jego nawet najbardziej absurdalne polecenia. Moje usta już nie są moimi ustami, stałem się maszynką do zadowalania klientów. No i samego szefa. Codziennie rano wstaję, nakładam idealny makijaż, ubieram koronkową bieliznę, obowiązkowo pas z czarnymi pończochami, krótką sukienkę i niebotycznie wysokie szpilki. Nie jestem już obiektem kpin. Oni wszyscy wiedzą, że zaspokoiłbym ich najskrytsze pragnienia o wiele lepiej, niż ich żony i kochanki. Idąc do pracy zastanawiam się już tylko, co najlepiej dogodzi mojemu partnerowi. Co sprawi, że zapomni, że tak naprawdę nie jestem kobietą. Oto moja nowa codzienność. Czy jestem nieszczęśliwy? Niekoniecznie. Stwierdziłem po czasie, że wolę być odpowiedzialny za nienaganny makijaż i paznokcie, niż za wydumane kompetencje. Mężczyźni to naprawdę niesk